Wypatrywałam listonosza codziennie i a końcu wczoraj przyniósł moją wyczekiwaną przesyłkę, która przebyła pół Europy. Mowa o naszyjniku i kokardach do balerin od Agnieszki!!!
Jakiś czas temu wygrałam na Jej blogu nagrodę pocieszenia i tak jakoś mnie natchnęło aby zaproponować "małą" wymianę.
Blog Agi znam od samego początku, chyba od zawsze byłam pod wrażeniem Jej dokładności i dopracowania wszystkich szczegółów.
Wczoraj w godzinach popołudniowych po prostu nie wytrzymałam i doszłam do wniosku, że taki naszyjnik i takie kokardy potrzebują konkretnej oprawy. W trybie ekspresowym znalazłam się w metrze w drodze na Millenium Brigde.
Ku mojemu zaskoczeniu zrobiłam tam małą sensację.
Gdy wiązałam naszyjnik na moście zatrzymywali się koło mnie ludzie i patrzyli co ja tam kombinuję. Ponownie odczułam brak lustrzanki, bo mój Iphone łapał ostrość tam gdzie niekoniecznie powinien, ale to właśnie dzięki niemu ktoś nabrał weny i robił zdjęcie mojej osobie jak klęcze z telefonem próbując zrobić zdjęcie naszyjnikowi.
Nie wytrzymałam i poprosiłam o kilka ujęć naszyjnika z kłódkami. W końcu Nikon to Nikon.... Wysłałam smsem mój adres email i w weekend przemiły Anglik obiecał wysłać swoje ujęcia.
Docelowe przeznaczenie kokard to ozdoba do balerin. Butów jeszcze nie kupiłam, bo wolałam mieć najpierw fizycznie kokardy aby dobrać dobry odcień kremowych balerin.
Taki sobie wykombinowałam zestaw :)
A skoro mowa o butach.... Przechodząc ulicą Regent Street natknęłam się na wystawę, która kolorami przykuła mój wzrok.
Najpierw kolory a potem samo wykonanie butów....
Te dość kosmiczne obuwie zaprojektowała Zaha Hadid słynąca nie tylko z butów ale przede wszystkim z architektury.
Poszperałam trochę w internecie i już mnie nie dziwi dlaczego te nietypowe "szpilki" wzbudziły moje zainteresowanie. Budynki, które projektuje Zaha są bardzooo nietypowe:
Wyobrażacie sobie takie budynki np. w Toruniu? albo w Katowicach? Ja byłabym ZA!!!!!
Wracając do mojej wymianki z Agnieszką.
Całość przesyłki prezentowała się tak:
AGNIESZKO JESZCZE RAZ BARDZO CI DZIĘKUJĘ !!!! A WAS GORĄCO ZACHĘCAM DO ODWIEDZENIA STRONY: http://kulkiniesiulki.blogspot.com
Z mojej strony wymianka prezentowała się tak:
Były jeszcze kolczyki, ale niestety nie zdąrzyłam ich sfotografować.
Uciekam teraz po pyszną kawę i do mojej kusudamy.
Agnieszka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Przepis: 1 szklanka mąki 1 szklanka soli 1/2 letniej wody Będą Wam również potrzebne: wałek, foremki, koronka ( albo coś innego ...
-
Obiecałam i obietnicy dotrzymuje :) Najprawdopodobniej 20 kwietnia o godzinie 6:30 (rano :/) będę siedzieć w samolocie i frunąć z chmurach ...
-
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie!!! 3 kwietnia 2011 roku w Kew Gardens Grzesiu poprosił mnie o rękę. Chyba nigdy nie zapomn...
-
We wtorek wylatuje do Polski na kilka dni a konkretnie na sprawę rozwodową Moniki. Wiadomo - wszystko muszę pozałatwiać przed wylotem, w...
-
Przyleciałam tydzień temu i nie powiedziałabym że ten tydzień należy do udanych.... Wirusy, zapalenia, a do tego Maja... kurwa mać - najbar...
-
To zdecydowanie nie jest mój tydzień.... Obiecałam sobie, że mój uzależniony od tableta i komputera syn będzie dostawać te cuda elektroni...
-
bukiety kusudama mają wiele zalet, ale wykonanie bukietu to dość długaaaaa i żmudna praca... czasami bukiet zajmuje mi około tygodnia i najg...
-
Lubię śluby i lubię tworzyć prezenty dla nowożeńców. Ludzie zatrzymują na pamiątkę takie rzeczy i często wracają do nich. Sama przechowu...
Super wymianka, nie taka mała :) Ach te kokardy od Agi, ja mam od Niej kokardę broszkę, uwielbiam ja nosić :)
OdpowiedzUsuńja tymi kokardami jestem zachwycona !!!! i tymi kolczykami i w ogóle wszystkim :)
UsuńSuper wymianka :))) To musiała być dopiero radość po rozpakowaniu paczki, chciałabym widzieć Twoją minę :)))
OdpowiedzUsuńNiezłą scenrię dałaś tej biżuteri - ale co jak co - załuguje przeciez :))))
Miłego dnia Kochana
moja mina była - bezcenna :)
Usuńa co do scenerii - postanowiłam trochę bardziej się postarać, bo jakoś biała ściana i drewniany stół wydawał mi się mało wystarczający.
Tobie również udanego dnia Kochana :)
Te kokardy są cudne. Twój album też zachwyca:)
OdpowiedzUsuńSwietna wymianka a cudeniek zazdrosze Wam obu :P
OdpowiedzUsuńco do zdjec, czy to czasem nie The Shard w tle? :)
Tak, zgadza sie to Shard ;)
Usuńod czasu do czasu mam spotkania tuz obok, kiedys mialam okazje widziec jak kolesie myli tam okna, cholernie wysoki ten budynek!:)
UsuńWYSOKI, ale jaki konkretny :) mnie architektura Londynu zadziwia non stop.
Usuńmówisz, że masz niedaleko spotkania - za chwilę się okaże, że minęłyśmy się gdzieś na Tower Bridge :)
hahahaha:) spotkania mam w Guy's Hospital, co prawda mieszkam w Bristolu wiec znowu nie tak czesto tam jestem
UsuńFantastyczna wymianka, zazdroszczę Wam obu ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia na moście wyszły świetne (lubiłam tamtędy chodzić podczas bytności).
I jakie niesamowite te buty... Ech, Londyn to jednak Londyn...
Pozdrawiam ciepło :-)
to prawda, Londyn to faktycznie niesamowite miejsce:) coraz bardziej zaczynam doceniać, że tu mieszkam
UsuńJeszcze zmienisz zdanie i zostaniesz w UK ;)
OdpowiedzUsuńKochana ja Ci też niezmiernie dziękuję za naszą "malutką" wymiankę :D
Tylko powiedz, jak ja teraz po takich Twoich fenomenalnych fotkach mam pokazać swoje odsłony z białą ścianą i drewnianym stołem :)
Buziole
bierz moje i niczym się nie przejmuj :)
Usuńa co do UK.... wszystko ma swoje dobre i złe strony :) nie wiem gdzie w końcu zostaniemy, na chwilę obecną jesteśmy w Londynie i nic nie wskazuje żebyśmy mieli przeprowadzić się gdziekolwiek....
Aguś jeszcze raz ogromne DZIĘKUJE
Fantastyczna wymianka, ach, te kokardki, baleriny bedą niepowtarzalne!
OdpowiedzUsuńdziękujemy :) na chwilę obecną jestem na etapie dopierania balerin :)
Usuńjak już je skompletuje z pewnością się pochwalę :)
Niesamowita oprawa dla pięknych prac :)
OdpowiedzUsuńAch Londyn mój kochany...
OdpowiedzUsuńA prace cudne, i sesja też
super fotki :)
OdpowiedzUsuń