sobota, 24 października 2015

Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie cale życie.

Marika właśnie jest gdzieś w niebie w drodze na ..... wyspę Bali....
Podczas ich urlopu odbędzie się ślub ich znajomych.... I teraz wyobraźcie to sobie : plaża, lazurowe morze, białe kwiaty, egzotyka tak odmienna i niespotykana i oni mówiący sobie sakramentalne TAK!!!
Niejedna by mogła pozazdrościć, taką szczerą i pozytywną zazdrością oczywiście :)








Szkoda, że zdjęć albumu który wykonałam na prezent dla Maroki nie mam w scenerii egzotycznych kwiatów z widokiem na morze.... i w ogóle to przepraszam Was za ich jakość, ale miałam dosłownie 15 minut i Iphona do dyspozycji..... Swoją drogą sprzedałam moją cyfróweczkę, bo po tych kilku latach okazało się, że telefon robi lepsze zdjęcia....




Kto lubi Minionki??? Już niebawem zagoszczą u mnie na blogu :)
Buziaki
Agnieszka


niedziela, 11 października 2015

ciążowe wspomnienia - album

Posprzątałam swoje biurko przy którym pracuje.... 5 godzin z życiorysu wycięte i mam nadzieję, że gdy jutro będę pracować nad kolejnym albumem nie będę się wkurzać przy szukaniu np. dwustronnej taśmy klejącej.

W ostatnim tygodniu udało mi się skończyć kolejny album z brzuszkami.
Ja mam tylko nadzieję, że te wszystkie ciąże nie są zaraźliwe  i nie dopadnie mnie stan odmienny, bo trochę pokrzyżowałoby mi to wszystkie plany.....












Udanej niedzieli.
Agnieszka

czwartek, 8 października 2015

nie wiem co on naprawia, ale u mnie właśnie też się zepsuło!!!!

Chłonę tłuszcz z powietrza, moja dupa wygląda jak pół Afryki, baaa nawet (kurwa) jak cała Afryka w połączeniu z Antarktydą!!!!! Ćwiczę, wpieprzam bez tłuszczu, bez cukry, bez soli i BEZ SMAKU wszystko, na słowo dieta i trening mam odruch wymiotny, jestem słaba, wiecznie zmęczona, przetrenowana i moja waga ewidentnie mnie nie lubi i za każdym razem KŁAMIE!!!!
A on.... tzn. mój mąż .... wygląda coraz lepiej. Baby się za nim oglądają.... I gdy zobaczyłam jeden demotywator na FB od razu pomyślałam o Grześku.


Nie żebym narzekała.... co to to NIE !!! (Chociaż mógłby zajmować mniejszą część łóżka, albo po prostu kupić nowe łóżko) ALE JA TEŻ CHCE W KOŃCU DOŚĆ DO ROZMIARU 36 !!!!
No - to sobie pomarudziłam.....
I dalej będzie w męskim temacie, bo zrobiłam ostatnio dwie męskie kartki na urodziny.
Jedna jest klasyczna, otwierana:





A druga to exploding box z londyńską taxówką:








Idę teraz na rowerek treningowy watczyć z tłuszczem i życzę Wam udanego popołudnia.
Agnieszka

piątek, 2 października 2015

fajnie jest tworzyć i uszczęśliwiać innych

Niedawno powstał album i pamiątka Chrztu Św. - rzeczy które pokazałam Wam w poprzednich postach. Szkoda, że nie mogę Wam pokazać min osób które odbierały ode mnie te pamiątki!
Te roześmiane oczy i powiększone źrenice na widok scrapbookingowych kwiatków :) 
Uśmiecham się wtedy do siebie i mówię: "Znowu Ci się udało".  Aż chce się robić kolejne rzeczy.

Tym razem chciałam Wam pokazać album dla Tomaszka. 
Pamiątka Chrztu Świętego.
W tym przypadku nie będę widzieć reakcji osoby, która zamówiła album, bo Agnieszka mieszka w innym mieście - szkoda.


Obiecałam sobie, że jutro śpie do 9:00!!! Budziki już wyłączyłam. Muszę się trochę zregenerować      i jakimś cudem usunąć cienie pod powiekami. Znacie jakieś sprawdzone sposoby???
 (poza wyspaniem się - NIE DZIAŁA!!!)















Agnieszka

Wyróżnienie SZUFLADA

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012
wyzwanie

Popularne posty