poniedziałek, 17 września 2012

bransoletka cracle

Wciągnęło mnie robienie biżuterii. Głównie gronka narazie zrobiłam kilka bransoletek i kolczyków.
Kolczyki wrzuciłam w poprzednim poście. teraz pochwalę się bransoletką :)







Czekam teraz na fioletowe kryształki, bo siostra zażyczyła sobie właśnie taka kolorystykę.

Ostatni obraz namalowany. Tym razem tryptyk. Schnie sobie na półce i od jutra zaczynam pakowanie wszystkich dzieł do paczki i wysyłam ją do Polski. Zleciało..... i coś czuje że kolejne 2 tygodnie zlecą w ekspresowym tempie ...


3 komentarze:

  1. Świetna ta bransoletka!

    W ogóle przypomniała mi się historyjka, jak koleś sobie zażyczył, że chce mieć magiczną moc i co dotknie swymi rękami ma zamieniać się w złoto (mniej więcej o to w tej historyjce chodziło:P)

    Ty też masz takie czarodziejskie łapki, bo cokolwiek dotkną to zamieniają w śliczne cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna :D koraliki mają przepiękne odcienie :D
    ja właśnie wracam ze sklepu z elementami do biżu :A naoglądałam się wszędzie i też chcę spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  3. wyszła świetnie:) tak jesiennie mi się kojarzy:))

    OdpowiedzUsuń

Wyróżnienie SZUFLADA

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012
wyzwanie

Popularne posty