niedziela, 17 listopada 2013

książka na chrzest z miejscami na zdjęcia

Cztery dni wycięte z życiorysu, spędziłam ten czas przy biurku docinając, klejąc i kombinując, żeby to wszystko się kleiło w całość.

Chodzi o pamiatkę Chrztu Św.




W środku poza kilkoma aforyzmami, życzeniami i aplikacjami zostawiłam sporo miejsca na zdjęcia.







Wiem, że już wszyscy siedż twardo w Świątecznych klimatach, sama tworze regularnie kartki, bo przygotowuję się na kiermasz, ale u mnie nadal weselnie, powstają kolejne przykłady, z miłą chęcią dokupiłabym z 20 nowych wykrojników.
A skoro wspomniałam o wykrojnikach.... szykuję się do napisania wypracowania do firmy sizzix, bo jestem trochę zawiedziona maszynką. Płytki po dwóch miesiącach wyglądają jakby miały z 3 lata, "kanapka" tak samo, do tego żeby coś dokładnie wyciąć muszę wkładać mnóstwo dodatkowych kartek i po wykrojeniu są do wyrzucenia.... Rewelacyjna sprawa z maszynką, ale za te pieniądze mogliby wyprodukować coś konkretniejszego! Przeraża mnie fakt, że mam do stworzenia kilkaset zaproszeń i ciekawa jestem jak wytrzymam nerwowo przy wykrajaniu wszystkich elementów....

11 komentarzy:

  1. Kolorystyka piękna i dodatki, ale Agusia, przypatrz się, jak napisałaś formułkę chrzczenia-ducha świętowego (?!) I jeszcze -chrzczĘ, imiĘ. :)
    pozdrowionka, Aga
    P.S.-Ja tak zazdrościłam Bigshota jego posiadaczkom, a tu się okazuje, że on ma ciemne strony :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ducha świętego a kogo miało być? bo zbaraniałam teraz....
      z tym "Ę" faktycznie masz racje. To są efekty siedzenia po nocach.
      A co do maszynki.... zaczynam żałować że ją kupiłam. Moja cierpliwość zaczyna się powoli kończyć, gdy po raz 10 wycinam jedną rzecz i wiecznie coś nie tak... za takie pieniądze mogli się bardziej postarać, chociaż akurat wykrojniki mam różnych firm i wina leży i po stronie producenta maszynki i wykrojników. ( chociaż nie powiem zalety też są)









      Usuń
    2. Mnie też się album bardzo podoba, ale no właśnie - przypatrz się dobrze: napisałaś "ducha świętowego" - chochlik taki ;-)
      A wykrojniki to dla mnie czarna magia, nigdy nie używałam, nie mam pojęcia, o co chodzi z tymi maszynkami, a przydałoby się wreszcie zainwestować...

      Usuń
    3. Teraz to zobaczyłam! Dzięki dziewczyny :) jeszcze zdarze to zmienić ;) ( na szczęście )

      Usuń
  2. Pamiątka śliczna, warto było się pomęczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega dużo pracy, ale pamiątka będzie cudna. I dobrze, że na pomoc blogowych koleżanek zawsze można liczyć:)
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna pamiątka. Nawet sobie nie wyobrażam ile czasu i pracy musiałaś poświęcić, żeby to wykonać tak starannie i ładnie. Efekt jest na prawdę imponujący :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przesliczny album i jakie wykonanie- zawsze podziwiam precyzję i dokładność, bo mi tych cech brakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. album piekny, wykorzystałaś śliczne papiery. Co do zaproszeń, to mogę zyczyć tylko powodzenia i cierpliwości z maszynką

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki album będzie piękną pamiątką.

    OdpowiedzUsuń

Wyróżnienie SZUFLADA

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012
wyzwanie

Popularne posty