wtorek, 1 września 2015

Uzależniona od koralików.

Tak! Tak jak w opisie oświadczam wszem i wobec, że uzależniłam się od koralików Toho.....

W organizerze, który specjalnie kupiłam do segregowania koralików jest mnóstwo 10gramowych paczek w przeróżnych kolorach. Wykorzystuje każdą wolną chwilę na tworzenie bransoletek .... (Aktualnie powstaje fioletowy) A Wy od czego jesteście uzależnione?
Prawdę powiedziawszy gdyby nie te bransoletki to zwariowałabym w autobusie jadąc do pracy. Większość ludzi z którymi podróżuje jest wpatrzna w swoje telefony i albo ktoś gra w Candy Crash..... albo przewija Facebooka.... no, ale ile można?


Wrzesień......
I to już koniec wakacji? Ja mam wrażenie, że jesień jest odkąd wróciłam z wakacji z Polski. Wieje i leje non stop i chyba nawet ja zatęskniłam troszkę za upałami.... 


Uciekam do szydełka a niebawem pokażę Wam ostatni kusudamowy bukiet.
Agnieszka

9 komentarzy:

  1. Świetne. Przyznam, że też się już uzależniłam od małych koralików.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne bransoletki, a ciepełka jak chcesz to mogę Ci trochę podesłać, bo dość mam już tych upałów.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak te maleństwa uzależniają, powodzenia :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie się ochłodziło nawet deszcz popadał. Bransoletki są boskie.

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne sa , a na ile te cuda cenisz ?

    OdpowiedzUsuń
  6. ja w autobusie czytam ksiązki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bransoletki bardzo fajne - ja też jestem uzależniona od koralików, chociaż chwilowo mam krótką letnią przerwę:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozumiem i podzielam to uzależnienie, świetne bransoletki ;)

    OdpowiedzUsuń

Wyróżnienie SZUFLADA

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012
wyzwanie

Popularne posty