środa, 4 grudnia 2013

d*** mi nie urwało...

Kiermasz, kiermasz i po kiermaszu.... Sprzedałam, nie powiem, że nie.... ale chyba jestem trochę rozczarowana wydziwianiem i kombinowanie....
No cóż, nie każdemu jesteśmy w stanie dogodzić. Chyba jednak wolę moje "działanie" indywidualnie pod kogoś a nie masówkę.

Oglądam właśnie "Listy do M", piję kawę i kończę tworzenie kartek dla rodziny.
Kuriera do paczki zamówiłam na przyszła środę i mam jeszcze kilka dni na dokończenie prezentów.


Jutro czeka mnie wypiekanie ciasteczek dla Mikołaja :) Chcę oderwać moje dziecko od komputera i bajek. Jakoś nie podoba mi się fakt, że z dzieciństwa będzie pamiętał same gadżety elektroniczne.
Przepis mam od Kingi i trzymajcie kciuki żeby wyszły, bo w pieczeniu to ja najlepsza nie jestem....



13 komentarzy:

  1. Trudno skomentować tytuł i to w kontekście Świąt Bożego Narodzenia. Pozdrawiam miło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuł dotyczy kiermaszu a nie świat

      Usuń
    2. Aga, ja wiem, że o kiermaszu piszesz, ale piękna Bożonarodzeniowa karteczka na końcu i tak mnie jakoś potelepało. Może niepotrzebnie taka wrażliwa jestem, ale lubię czyste słowa w sieci. Przepraszam Cię:) I wszystkiego dobrego:)

      Usuń
    3. może masz rację i mnie poniosło gdy pisałam tego posta... postaram się pilnować :) i nie masz o co przepraszać :)

      Usuń
  2. Chyba jednak komentarz nie będzie widoczny:) e

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Tak mnie jakoś naszło , to głownie dla oliverka

      Usuń
  4. Udanego pieczenia ciasteczek:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę udanego wypiekania:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Przykro mi to słyszeć, tym bardziej, ze tak zachwycam się Twoimi pracami, ale gusta są różne, nie kazdemu sie dogodzi :)
    Przyjemnego relaksu Kochana

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj różnie na tych kiermaszach jest, różnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aga nie przejmuj się, ja naraobiłam karki, bo chciałam w swoim małym mieście pokazać coś fajnego... miał być obrusik, kartki, ciasteczka muffiny, a tu kiermasz przeniesli z 15 na 22 grudnia, więc dałam sobie spokój, bo stać na mrozie 2 dni przed świętami i sprzedawać kartki? Bez sensu...

    A co do samych kiermaszów to pełno tam marudzących :P niektórzy doceniają, że ręcznie robione, inni mówią, że w sklepach taniej. podsumowując nie dogodzisz;) Ale byłaś, widziałaś, pokazałaś i jesteś bogatsza o doświadczenia:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Wyróżnienie SZUFLADA

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012
wyzwanie

Popularne posty