Czasami nie lubię faktu, że mieszkam w Londynie.
Kilka lat temu było to moim największym problemem..... Nienawidziłam tego miasta....
Z czasem nienawiść przerodziła się w bezgraniczną miłość i aktualnie nie wyobrażam sobie, że miałabym wrócić do Polski, ale są takie chwile, że żałuje, że jestem na emigracji.....
Kamil oświadczył się Eli w Święta Bożego Narodzenia a dzisiaj odbywa się Ślub.
Swoją drogą to trzeba mieć zdrowie zorganizować wszystko w dwa miesiace :)
Ślub i Wesele na którym powinnam być z Grześkiem i Oliverkiem!!!!!!
Jestem zła, że nie ma nas tam osobiście..... Niestety sprawdzałam
ceny biletów i nawet Ryanair mnie zawiódł..... Do tego nie dostalibyśmy w
tak ekspresowym czasie wolnego w pracy.....
Kurcze..... SZKODA!!!!!
Nowożeńcom życzymy wraz z Grześkiem i Oliverkiem cudownego wspólnego życia!!!
Wiele wytrwałości i oczywiście miłości!!!!
Wam również życzę fajnych Walentynek :)
Agnieszka
Prześliczne ! Jak również pozostałe prace ! :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością dołączam do grona obserwatorów ! :)
W sumie po co czekać, kiedy wiedzą, że to jest to? :) Bardzo fajna karteczka :)
OdpowiedzUsuńKarteczka urocza! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń