Dostałam w Polsce od Moniki L. karton rzeczy do robienia rzeczy z scrapbookingu. Dziurkacz, stemple - dużo stempli, kartki..... Dokupiłam trochę rzeczy w Empiku (dostałam bon od siostry :D )
Spakowałam wszystko do pudła i nadałam paczkę do UK ....
I w końcu wykorzystałam kilka otrzymanych rzeczy.
Kamila właśnie dzisiaj poleciała do Polski na ślub znajomych i potrzebowała kartkę :)
A, że ja lubię nowe wyzwania rzuciłam się na tutoriale jak wykonać Exploding box i się zaczęło....
Szkicowanie, kombinowanie, docinanie, klejenie, szukanie życzeń.... Myślała, że pfff godzina może półtora i wszystko będzie skończone.....
Zaczęłam koło 20:00 wieczorem a finał był................................ o 2:30!!!!
Już nie wspomnę, że moje dziecko stwierdziło, że nie da się mamie wyspać i o 6:30 zrobiło mi pobudkę :/
I co myślicie? Dałam radę?
piątek, 28 czerwca 2013
środa, 12 czerwca 2013
back to London
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.... powiedzenie stare jak świat i coś chyba w tym jest.
Trochę rozczarowania w Pl było i zapowiada się, że jednak kolejny rok skazana będę na angielską pogodę, ale gdy dzisiaj usłyszałam Kamilę i Anię przez telefon jakoś lżej mi się zrobiło.
Mój G. wyściskał mnie jakbym co najmniej pół roku była poza zasięgiem :)
Plan mamy - teraz czas na realizację :)
Pani Iwona z kwiaciarni "Tulipan" w Rybniku zamówiła dwa bukiety w kolorystyce złoto - kremowej, mają zdobić kościół podczas ślubu.
Więcej kul powstanie (na ławki) ale niestety dopiero na jesień, bo nie dam rady ich wykonać tutaj w UK i dostarczyć do Polski ( paczki paczkami, ale i tak rzucają i zbyt wielkie ryzyko, że po prostu kule się rozwalą)
Kule będą w tej samej tonacji, z tymi samymi dodatkami, jedynie zmieni się sposób mocowania.
Teraz KONIECZNIE bez żadnego usprawiedliwienia biorę się za trzy wycinanki dla Agnieszki. Już nie wspominam, że powinnam je mieć skończone jakieś................ 2 miesiące temu, bo rzeczy z wymianki od Agnieszki dawno dostałam i co... nawaliłam.....
Wróciłam do Londynu i teraz muszę jakoś zorganizować sobie wszystko, poukładać rzeczy, rozplanować czas. bardzo serdecznie dziękuję Wam za komentarze w poprzednim poście. Tak jakoś lepiej mi się zrobiło i nie pozwoliło się poddać. Może faktycznie jest mi pisane coś innego niż to co sobie ubzdurałam :) dziękuję że jesteście :):))
Obiecuję też nadrobić mojego blogowe zaległości i częściej do Was zaglądać, w Pl po prostu nie miałam tyle wolnego czasu. Udanego popołudnia kochane :):))
Trochę rozczarowania w Pl było i zapowiada się, że jednak kolejny rok skazana będę na angielską pogodę, ale gdy dzisiaj usłyszałam Kamilę i Anię przez telefon jakoś lżej mi się zrobiło.
Mój G. wyściskał mnie jakbym co najmniej pół roku była poza zasięgiem :)
Plan mamy - teraz czas na realizację :)
Pani Iwona z kwiaciarni "Tulipan" w Rybniku zamówiła dwa bukiety w kolorystyce złoto - kremowej, mają zdobić kościół podczas ślubu.
Więcej kul powstanie (na ławki) ale niestety dopiero na jesień, bo nie dam rady ich wykonać tutaj w UK i dostarczyć do Polski ( paczki paczkami, ale i tak rzucają i zbyt wielkie ryzyko, że po prostu kule się rozwalą)
Kule będą w tej samej tonacji, z tymi samymi dodatkami, jedynie zmieni się sposób mocowania.
Teraz KONIECZNIE bez żadnego usprawiedliwienia biorę się za trzy wycinanki dla Agnieszki. Już nie wspominam, że powinnam je mieć skończone jakieś................ 2 miesiące temu, bo rzeczy z wymianki od Agnieszki dawno dostałam i co... nawaliłam.....
Wróciłam do Londynu i teraz muszę jakoś zorganizować sobie wszystko, poukładać rzeczy, rozplanować czas. bardzo serdecznie dziękuję Wam za komentarze w poprzednim poście. Tak jakoś lepiej mi się zrobiło i nie pozwoliło się poddać. Może faktycznie jest mi pisane coś innego niż to co sobie ubzdurałam :) dziękuję że jesteście :):))
Obiecuję też nadrobić mojego blogowe zaległości i częściej do Was zaglądać, w Pl po prostu nie miałam tyle wolnego czasu. Udanego popołudnia kochane :):))
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
-
Przepis: 1 szklanka mąki 1 szklanka soli 1/2 letniej wody Będą Wam również potrzebne: wałek, foremki, koronka ( albo coś innego ...
-
Obiecałam i obietnicy dotrzymuje :) Najprawdopodobniej 20 kwietnia o godzinie 6:30 (rano :/) będę siedzieć w samolocie i frunąć z chmurach ...
-
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie!!! 3 kwietnia 2011 roku w Kew Gardens Grzesiu poprosił mnie o rękę. Chyba nigdy nie zapomn...
-
We wtorek wylatuje do Polski na kilka dni a konkretnie na sprawę rozwodową Moniki. Wiadomo - wszystko muszę pozałatwiać przed wylotem, w...
-
Przyleciałam tydzień temu i nie powiedziałabym że ten tydzień należy do udanych.... Wirusy, zapalenia, a do tego Maja... kurwa mać - najbar...
-
To zdecydowanie nie jest mój tydzień.... Obiecałam sobie, że mój uzależniony od tableta i komputera syn będzie dostawać te cuda elektroni...
-
bukiety kusudama mają wiele zalet, ale wykonanie bukietu to dość długaaaaa i żmudna praca... czasami bukiet zajmuje mi około tygodnia i najg...
-
Lubię śluby i lubię tworzyć prezenty dla nowożeńców. Ludzie zatrzymują na pamiątkę takie rzeczy i często wracają do nich. Sama przechowu...