Na chwilę odstawiłam szydełko w rozmiarze 3,5 oraz włóczkę i zamieniłam je na dużo mniejsze szydełko, kordonek oraz koraliki TOHO, aby dokończyć mój komplet, który rozpoczęłam już jakiś czas temu.
Chciałam stworzyć coś co będzie pasować do luźnego t-shirtu, jeansów i tenisówek, bo jakoś tak powoli myślę o cieplejszej pogodzie. Z ustęsknieniem wyczekuje wiosny, bo mam już serdecznie dość grubej kurtki, szalików, rękawiczek i zimna, szczególnie gdy jadę na hulajnodze i moje dłonie mimo skórzanych rękawiczek są lodowate.
W końcu upragniony weekend. Powinnam posprzatać, bo moje mieszkanie nie wygląda najlepiej, szczególnie biurko, które nawiasem mówiąc będzie mi potrzebne od poniedziałku.
Planuję zrobić kilka rzeczy.
Udanego weekendu.
Agnieszka
A cuda piękne zdolna jesteś wielki ukłon za taka pracę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplet :) ja też tęsknię za wiosną, ciepełkiem i słoneczkiem :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet, taki wiosenny, jak soczysta trawa :)
OdpowiedzUsuńBardzo wiosenna praca, Piękna:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna, ta zieleń. Bardzo ładny komplet. Idealny pod mój gust;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie dobrane kororki, sama mieszałaś?
OdpowiedzUsuńWspaniały komplet, ja jakoś nie mogę się zaprzyjaźnić z beadingiem :/ Nie to że nie wychodzi, tylko nie cierpię takiej misternej roboty i szybko się wkurzam na to małe szydełko... Ale w końcu coś zrobię od A do Z, na pewno :-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w porządkach i dużo wiosny w serduchu!
Piękny energetyczny komplet;)
OdpowiedzUsuńZapraszam też na rozdanie do mnie: http://alicjawkrainiekorali.blogspot.com/2015/01/noworoczne-rozdanie.html
Pozdrawiam;)
Świetny komplecik, i faktycznie, pasuje zarówno do stroju "na luzaka" i do bardziej wyjściowej kreacji :) Aga, ja Ci zaraz zostawię wiadomość odnośnie literek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń