Mało tworze ostatnio....
Zbyt wiele bieganiny i załatwiania wielu spraw. Dodatkowo złapałam tymczasową "pracę" i tak jeżdżąc autobusami ... czytam.
Kiedyś chłonęłam książki w trybie ekspresowym. Odkąd jestem mamą nie mam aż tyle czasu, ale i tak nigdy nie odstawiłam książki całkowicie na bok.
Ostatnio przeczytałam książkę pt. "Tylko nie mów mamie" (Toni Maguire)
Jest to historia dziewczynki molestowanej seksualnie przez własnego ojca przez kilka lat... Finał był wstrząsający i dał mi wiele do myślenia.
Głęboko poruszyła mnie treść tej książki, dodatkowo dodam, że historia wydarzyła się naprawdę...
GORĄCO POLECAM wszystkim o mocnych nerwach.
Sama płakałam czytając przepełnione bólem zdania i patrząc na własne dziecko nie wyobrażam sobie żeby kiedykolwiek spotkało je cokolwiek podobnego.
Druga część książki nosi tytuł: "Kiedy tata powraca".
Przeczytałam jednym tchem.
Aktualnie zaczęłam: "Ołówek".
Chyba muszę zaopatrzyć się w jakieś weselsze pozycje w Polsce. Macie jakieś propozycje?
Sama nie wiem gdzie mi ucieknął ten tydzień....
Już piatek...
Lecę na www.westwing.pl poszukać jakiegos prezentu dla siostry, bo w końcu za "chwilę" ma urodziny. Sama nie wiem na co się zdecydować.
Obiecuje, że w kolejnym poście będzie już moja mała twórczość, muszę się tylko lepiej zorganizować.
Udanego weekendu.
Agnieszka
Te książki to rzeczywiście dla ludzi o mocnych nerwach. Nie czytałam i z pewnością nie dałabym rady przeczytać bo odkąd sama jestem mamą takie historie jak w książce którą opisujesz działają na moje emocje z co najmniej zdwojoną siłą.
OdpowiedzUsuńOstatni lampion obłędny :)
OdpowiedzUsuńKsiążek polecanych nie czytałam, ale tematyka wstrząsająca. Znając siebie ubeczałabym się okropnie i przezywała z m-c :(
miłego weekendu
Agnieszka
aaaaaaa polecam gorąco sagę 6 częściową B. Rybałtowskiej. Poruszająca, piękna, wciąga bardzo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie oryginalne poduchy :)
OdpowiedzUsuń