MAM!!!
KUPIŁAM!!!
LECIMY!!!!
3 TYGODNIE!!!!
Chyba do samego końca nie wierzyłam.... ale jakiś cudem udało mi się kupić bilety i ogłaszam wszem i wobec, że za 3 tygodnie o tej porze będę siedzieć w rodzinnym domu!
A skoro wspomniałam o rodzinie to i o siostrze wspomnę. Stworzyłam coś dla Niej.
Misia lubi fiolety. Zasugerowałam się tym kolorem i zrobiłam małe drzewko genealogiczne.
Początkowo myślałam o wycięciu drzewka skalpelem, ale dorwałam nowe wykrojniki i stwierdziłam, że poeksperymentuję. Takiego drzewka jeszcze nie robiłam.
Ciekawa jestem Waszych opinii, co o tym myślicie???
Użyłam dokładnie tych wykrojników:
Ściskam Was mocno.
Agnieszka
Drzewko piękne, ale....to wycinane powala mnie na kolana1 Może dlatego, że sama bym takiego nie umiała zrobić? Buziaki!
OdpowiedzUsuńPiękne, bardzo mi sie podoba, takiej pracy jeszcze nie widziałam, więc tym bardziej przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne drzewko. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńJest śliczne;)
OdpowiedzUsuńPiękne drzewko :-)
OdpowiedzUsuńRozumiem radość z odwiedzin rodzinnego domu, sama mam szmat drogi do rodziców, wprawdzie nie tak wielki jak Ty, ale zawsze jak wiem, że będę wkrótce jechać to czekam i odliczam niemalże jak do Gwiazdki w dzieciństwie :-)