Czekam na wrzesień. Wakacje są super, ale w momencie gdy musisz kombinować co zrobić z dzieckiem żeby iść do pracy już nie jest tak rewelacyjne. Niezawodna jest Karolina, która bierze mi młodego gdy tylko może, ale wyrzuty sumienia mam już jak z Londynu do Berlina, albo i dalej....
Niedawno pokój chłopaków - właśnie od Karoliny przeszedł metamorfozę. Na ścianach króluje błękit, zamiast dwóch łóżek jest jedno, wielkie, białe - piętrowe.
I właśnie królestwa dzieciaków stworzyłam literki. Oliwier ubóstwia bajkę Scooby Doo.
Nie zrobiłam ich całkiem sama. Motyw bajki okazał się dość trudny i jakoś nie przemawiały do mnie wydrukowane postaci....
Karolina natomiast robi ciastka, ciasteczka i wszystko co słodkie.
Ona wykonała dekoracyjne elementy a ja literki.
Całość prezentuje się tak:
Ciastka polakierowałam, żeby je zabezpieczyć przed kurzem. Mam nadzieje, że Oli nie będzie chciał skonsumować ciasteczek.....
Pamiętacie moje zaproszenia ślubne?
Karolina robiła dla nas podziękowania dla gości. Ciastka na wzór zaproszeń.
Wyszły Jej przecudnie, żal było je jeść. (Pyszne były!!!! - nie umiałam się powstrzymać....)
A tak prezentuje się słodka twórczość Karoliny:
Agnieszka
Karolina jest super zdolna!
OdpowiedzUsuńO kurcze.......tyle smakołyków;)
OdpowiedzUsuńCiasteczkowy napis jest świetny;)
Pozdrawiam serdecznie;)
normalnie szczena opada
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tym napisem, ale te słodycze, to kopara opada :DDD
OdpowiedzUsuńO matko, no aż żal jeść - cuda!
OdpowiedzUsuńFajny napis, ale te ciasteczka to już dzieło sztuki. Grzech jeść.
OdpowiedzUsuńLol.... NIESAMOWITE !!! Ma talent Skubana :)
OdpowiedzUsuń