Gdy po raz pierwszy zobaczyłam "projekt" stwierdziłam, że to będą najbrzydsze zaproszenia jakie kiedykolwiek widziałam i.... zdania nie zmieniłam. Znajoma jednak się uparła i tak zaczęłam małą produkcję brzydoty.
Z gustami się nie dyskutuje, więc wzięłam się w garść, przełamałam się i powstało 68 białych, "skromnych" zaproszeń ślubnych.
Napiszcie mi, ale tak szczerze co o nich sądzicie, bo może ze mną coś jest nie tak.... ale no nie podobają mi się....
Za niedługo Dzień Babci i Dziadka więc muszę usiaść i stworzyć kilka kartek, do tego lista rzeczy do zrobienia w styczniu się wydłuża....
Na dzisiaj jednak mam dość, idę po kawę i zamierzam całe popołudnie leniuchować :)
Udanego wieczoru Wam życzę :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Przepis: 1 szklanka mąki 1 szklanka soli 1/2 letniej wody Będą Wam również potrzebne: wałek, foremki, koronka ( albo coś innego ...
-
Obiecałam i obietnicy dotrzymuje :) Najprawdopodobniej 20 kwietnia o godzinie 6:30 (rano :/) będę siedzieć w samolocie i frunąć z chmurach ...
-
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie!!! 3 kwietnia 2011 roku w Kew Gardens Grzesiu poprosił mnie o rękę. Chyba nigdy nie zapomn...
-
We wtorek wylatuje do Polski na kilka dni a konkretnie na sprawę rozwodową Moniki. Wiadomo - wszystko muszę pozałatwiać przed wylotem, w...
-
Przyleciałam tydzień temu i nie powiedziałabym że ten tydzień należy do udanych.... Wirusy, zapalenia, a do tego Maja... kurwa mać - najbar...
-
To zdecydowanie nie jest mój tydzień.... Obiecałam sobie, że mój uzależniony od tableta i komputera syn będzie dostawać te cuda elektroni...
-
bukiety kusudama mają wiele zalet, ale wykonanie bukietu to dość długaaaaa i żmudna praca... czasami bukiet zajmuje mi około tygodnia i najg...
-
Lubię śluby i lubię tworzyć prezenty dla nowożeńców. Ludzie zatrzymują na pamiątkę takie rzeczy i często wracają do nich. Sama przechowu...
Hmmm...jak dla mnie jest ok, ale nic specjalnego - niestety. Wazne aby znajomej, które je zamówiła, się podobały. Klient nasz pan ;)
OdpowiedzUsuńniestety prawda... z tym klient nasz pan, chociaż krew mi się gotowała
UsuńMoże jakiś miała powód by takie skromne,biurowe wybrać finansowy czy jakiś rodzinny?
OdpowiedzUsuńSamo wykonanie bardzo profesjonalne i estetyczne jednak chyba sama bym takiego nie wybrała.
Ciekawa jestem jakie będą mieć Ci nowożency inne dekoracje hihi
nie, tutaj raczej nie chodziło o finanse czy coś innego, po prostu ma taki styl, minimalistyczny, odnośnie innych dekoracji nie mam zielonego pojęcia.
UsuńFaktycznie skromne... ale skoro zamawiającej się podobają to chyba są ok ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie, najważniejsze, że podobają się zamawiającej!
UsuńTa czarna wstążka skojarzysła mi się z pogrzebową :OOOOO
OdpowiedzUsuńkochana ona jest granatowa :)
UsuńPowtórzę za Cleo- Klient nasz pan ;-)
OdpowiedzUsuń(mnie się w ogóle z czymś innym kojarzą...............)
Pozdrawiam!
ja nie mam skojarzeń, ale z pewnością nie kojarzą się z ..... Ślubem
UsuńTroszkę smutne i nieadekwatne do uroczystości, ale o gustach sie nie dyskutuje.
OdpowiedzUsuńdokładnie, dlatego je zrobiłam tak jak chciała zamawiająca
UsuńJak dla mnie są genialne, bo minimalistyczne, a taki styl bardzo lubię. Dają wrażenie czystości duszy i jak dla mnie pięknie oddaja nastrój tego dnia.
OdpowiedzUsuńCzyli jest jeszcze ktoś kto podziela gust mojej znajomej :)
UsuńSkromne do bólu, ale zamówienie to zamówienie,Ty nie masz sobie nic do zarzucenia :-)
OdpowiedzUsuńnie uwierzysz, że od ciągłego patrzenia na nie nie powiem, żeby zaczęły mi się podobać, ale oswoiłam się z nimi :) I fakt, że zarzucam sobie nic, bo nie mam nawet co :)
UsuńNiepodoba mi się ta niebieska "kokardka". Podobne przypinamy solidaryzując się z np. walczącymi z rakiem, albo z okazji jakiegoś państwowego święta, a czarne jako żałoba.
OdpowiedzUsuńtak było w "projekcie" który został mi przedstawiony więc trzymałam się schematu.
UsuńKurczę, no niektórzy nie wiedzą, że "skromny" nie musi oznaczać "nijaki"... :(( A tak niewiele trzeba byłoby dodać, żeby jakoś te zaproszenia ocieplić... Dodatkowy papier niewiele mniejszy od bazy jako tło, jakaś tasiemka koronkowa poprowadzona wzdłuż zaproszenia przez środek i przesunięcie tej ramki z tekstem na środek - i już byłoby ładnie, przytulnie, a wciąż skromnie i delikatnie.
OdpowiedzUsuńNo ale jak tak sobie wymyślili to tak mają :P Ja kiedyś musiałam zrobić takie paskudne kolczyki, które sobie jedna dziewczyna zamówiła, że aż mi wstyd było :P
uśmiałam się z tych kolczyków:)
Usuńuwierzcie mi że zawsze na wszystkim dodaje pieczątkę albo logo, tym razem kompletnie nic nie dodałam, bo normalnie nie chce być z tymi zaproszeniami kojarzona.
UsuńŚwietny wpis, mam nadzieję, że się nie obrazisz
OdpowiedzUsuńjeśli dodam Cię do listy najlepszych blogów o aranżacji wnętrz -
http://blog-o-aranzacji-wnetrz.blogspot.com
nie ma sprawy, dodawaj :)
UsuńPytasz o opinię, skoro dzień ślubu to dzień szczególny i radosny to właśnie takiej radości i ciepła mi brakuje w pomyśle tego zaproszenia:). Najważniejsze jest to, że skoro "klientowi" się podobało, to nie ma się nad czym zastanawiać i dalej robić swoje, a co:).
OdpowiedzUsuńHmmm.. jak dla mnie to też się kojarzą z biurowymi, tak jakby na białej kartce przyklejona wizytówka :P Ale grunt,że zamawiającej się podoba, zapłaciła, cieszy się i już ;P Ja kiedyś miałam zamówienie na dodatki ślubne z trupimi czachami... więc mało co mnie już zdziwi :P
OdpowiedzUsuńAle samo wykonanie Brawo:)
Są prościutkie ale dokładnie wykonane. Ja wolałabym zdecydowanie coś bardziej ozdobnego ale najważniejsze, że klient zadowolony:)
OdpowiedzUsuńMasz rację z gustmi się nie dyskutuje. Mnie się podobają, bardzo proste i klasyczne. Najważniejsze, że zainteresowana zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJeśli Pannie Młodej się podoba, to znaczy, że są OK! Ja też miałam nietypowe, surowe zaproszenia ślubne, chociaż nie biurowe, a raczej retro: http://manufaktoora.blogspot.com/2013/03/zaproszenia-slubne.html
OdpowiedzUsuńIle ludzi, tyle gustów.
W każdym razie: są inne niż wszystkie. Może o to chodziło?
OdpowiedzUsuńwidzialam gorsze, ale faktycznie dzielo sztuki to to nie jest ;-)
OdpowiedzUsuńMinimalizm ma swoje zalety i lubię, ale te zaproszenia nie kojarzą się, niestety, ze ślubem, a estetyka wykonania podkreśla ten charakter - bardzo zimne, brrr ; pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń