Nie wiem co mnie tak na te ślubne tematy wzięło. Może dlatego, że ciągle jestem przed swoim - chociaż zaręczeni jesteśmy już jakiś czas i ciągle się zastanawiam jak to wszystko będzie wyglądało.
A byłabym zapomniała.... przygotowuję coś dla Was i w kolejnym poście będzie Candy :)
Piękny komplet. Może kiedyś też się nauczę robić coś z papieru:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
p.s. czekam na meila jak tam twoje ćwiczenia?
kochana wieczorem pisze do Ciebie wypracowanie :)
UsuńPiękna księga ale ten bukiet ach i och :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wykonana. Też chciałabym taką maszynkę:)
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyszła księga :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło,tak delikatnie.
OdpowiedzUsuńTwoje bukiety po prostu rzucają na kolana :-)
OdpowiedzUsuńwidziałam komplecik i bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńpiękny ten komplecik :)Wszystko takie eleganckie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Bukiet jest rewelacyjny... a czy mógł być inny !!! A album bardzo do niego pasuje. Dobrana z nich para :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet :)
OdpowiedzUsuńCzarodziejko, skoro innym ofiarowujesz takie piękne dodatki do wyjątkowych wydarzeń, dla siebie też wyczarujesz :)
OdpowiedzUsuńA najważniejsze i tak są słowa ślubowania :) Nawet jeśli ranek powita Cię deszczem, pomyli się godzina wizyty u fryzjerki, ubrudzi suknia podczas sesji plenerowej a na deser spóźnicie się na ślub :D
Buźki
widać, że to dużo pracy, ale kicz nieziemski. po co komu taka księga, albo bukiet z papieru? dobrze wiesz, że popatrzą, stwierdzą, że ładne, sliczne, niesamowite i pierdul do piwnicy. Ty będziesz dokładnie tak samo robić z kiczowatymi karteczkami ze ślubu:)
OdpowiedzUsuńjeśli dostałaś kiczowate kartki i nie lubisz takich rzeczy to Twój problem. Nie wszyscy mają taki sam gust ...
Usuń