Nie wytrzymałam i trzeba przyznać, że w gorącej wodzie jestem kąpana.... kupiłam druty, grube, bo ponoć na takich lepiej się uczyć i dwie włóczki. Fioletowa i jasno beżową. Zaczęłam od samych prawych oczek i tak "sztrykowałam" aż wyszedł........................................... ocieplacz na wazon. Mój G. mnie wyśmiał... ale to facet i się nie zna :)
Doszyłam kilka guzików, bo mania na nie jakoś dalej nie przechodzi.... Żonkile zdążyły już się rozbić i w domu jakoś cieplej się zrobiło, tym bardziej, że za oknami śnieg i raczej średnio fajnie. Efekt wyszedł taki:
Zaczęłam robić jeszcze mini poduszkę, ale efektami pochwale się niebawem, tak samo jak obrazem, bo jakoś zatęskniło mi się za farbami :)
Miłego Weekendu Wam życzę :):)):)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Przepis: 1 szklanka mąki 1 szklanka soli 1/2 letniej wody Będą Wam również potrzebne: wałek, foremki, koronka ( albo coś innego ...
-
Obiecałam i obietnicy dotrzymuje :) Najprawdopodobniej 20 kwietnia o godzinie 6:30 (rano :/) będę siedzieć w samolocie i frunąć z chmurach ...
-
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie!!! 3 kwietnia 2011 roku w Kew Gardens Grzesiu poprosił mnie o rękę. Chyba nigdy nie zapomn...
-
We wtorek wylatuje do Polski na kilka dni a konkretnie na sprawę rozwodową Moniki. Wiadomo - wszystko muszę pozałatwiać przed wylotem, w...
-
Przyleciałam tydzień temu i nie powiedziałabym że ten tydzień należy do udanych.... Wirusy, zapalenia, a do tego Maja... kurwa mać - najbar...
-
To zdecydowanie nie jest mój tydzień.... Obiecałam sobie, że mój uzależniony od tableta i komputera syn będzie dostawać te cuda elektroni...
-
bukiety kusudama mają wiele zalet, ale wykonanie bukietu to dość długaaaaa i żmudna praca... czasami bukiet zajmuje mi około tygodnia i najg...
-
Lubię śluby i lubię tworzyć prezenty dla nowożeńców. Ludzie zatrzymują na pamiątkę takie rzeczy i często wracają do nich. Sama przechowu...
No pięknie zaszalałaś. Widzę,że dobrze Ci idzie zabawa z drutami:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zobaczymy na ile będę miała jeszcze cierpliwości :)
UsuńNo jestem pełna podziwu, że w tak krótkim czasie pojęłaś druty, ja nadal ich pojąć nie mogę... Gratuluję koleżanko!
OdpowiedzUsuńNarazie tylko prawe lewe oczko i nawet sobie nie wyobrazasz ile nerwów straciłam, ale nie ukrywam, ze teraz chodzę dumna jak paw ;)
UsuńBardzo pomysłowe:)super
OdpowiedzUsuńDzięki ;) swetry mnie jakoś nie kręcą, ale jakieś małe dodatki do domu czemu nie :):))
UsuńMasz rację, G. się nie zna - ocieplacz rewelacyjny :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Dziękuje :)
UsuńRobota na drutach i szydełku to nie na moje nerwy. Jako mała dziewczynka nauczyłam się sama z jakichś broszurek i robiłam namiętnie szaliki i czapeczki dla lalek. W dorosłym życiu raz tylko zachorowałam na dzierganie. Trwało to ze dwa lata, machałam drutami w każdej wolnej chwili, nawet nie musiałam patrzeć na ręce. Ale od tamtej pory nie zrobiłam już nic.
OdpowiedzUsuńAle Tobie życzę powodzenia i wytrwałości, bo całkiem niezły wyszedł ten komin na flakon :)
Zobaczymy ile ta moja fascynacja potrwa, szukam bardzo grubej włóczki, ale jakoś znaleźć nie mogę takiej która by mi odpowiadała, chce zrobić poduszkę :)
Usuńpiękne żonkile . uwielbiam !
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł :) wyglądają uroczo z tymi guzikami :)
OdpowiedzUsuńNa guziki mania chyba nigdy mi nie minie :) nie mogłam się powstrzymać, żeby ich nie dodać
UsuńŚwietnie wygląda. Fajnie ozdabiają go guziczki.
OdpowiedzUsuńGuziki to super pomysł na niebanalna dekoracje, moje zbiory są dość spore, ale już szukam kolejnych żeby mi przez przypadek nie zabrakło :)
UsuńJak na poczatkujaca to calkiem dobrze ja na drutach robilam juz wszystko od wrabianych wzorow, skarpet, rekawiczek itp moge pomoc bo jestem u Teresy i czasu troche mam
OdpowiedzUsuń(nudy,nudy,nudy )Pozdrawiam ciocia Gosia
Kuszą mnie wplatane warkocze, jak znajdę chwile to się zglosze ;)
UsuńFajnie to wygląda :) Życzę dalszych osiągnięć w dziedzinie robótek z włóczki. to bardzo wciągające zajęcie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
to prawda :) wczoraj siedziałam prawie 5 godzin oglądając film przy okazji :) Ubzdurałam sobie poduszkę a najlepiej komplet i teraz powoli zabieram się za robotę :)
UsuńRównież i ja zapraszam do siebie na CANDY :)
OdpowiedzUsuńhttp://aurinka.blogspot.com/2013/01/ogaszam-candy-jak.html
Pozdrawiam
Aurinka