Chce mi się wiosny, takiej z całym mnóstwem kwiatów, kolorami i przede wszystkim wyższą temperaturą niż jest teraz. W UK jedno co mnie urzeka każdego roku są piękne pola z kwiatów, kolorowe parki... Pamiętam, że w kwietniu, gdy mój G. mi się oświadczył w Kew Gardens było właśnie całe mnóstwo kwitnących żonkili - BAJECZNY WIDOK
Dzisiaj w markecie dorwałam pierwsze cięte żonkile właśnie i nie mogłam powstrzymać się od zakupu. Wprawdzie są jeszcze nie rozbite, ale jakoś od razu cieplej mi się zrobił, chociaż za oknem przymrozek i nos mi konkretnie zmarzł ....
Znalazłam jakąś resztkę brązowego materiału, a że Walentynki za niedługo stwierdziłam, że spróbuje zaprzyjaźnić się z nitką i igłą i powstało serce. Takie trochę koślawe, niewymiarowe ale nie macie pojęcia jaka dumna z siebie jestem. Przyszyłam do serducha futrzaną aplikacje i teraz dumnie sobie stoi z serduchową poduchą i żonkilami a ja patrząc tak sobie na te moje rzeczy napawam się nadzieją, że ten rok będzie zajebisty!!! (przepraszam za wyrażenie, ale to najbardziej adekwatne słowo żeby to opisać)
Znalazłam zdjęcie z Kew Gardens. Cos czuję że w tym roku znowu tam pojedziemy na "pożegnanie z Londynem". Te zdjęcia są kilka miesięcy po mojej ciąży i pierwsze moje skojarzenie było takie: Jezu dupa jak pół Afryki!!! dobrze że trochę schudłam, teraz po zdjęciach dopiero to widzę :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Przepis: 1 szklanka mąki 1 szklanka soli 1/2 letniej wody Będą Wam również potrzebne: wałek, foremki, koronka ( albo coś innego ...
-
Obiecałam i obietnicy dotrzymuje :) Najprawdopodobniej 20 kwietnia o godzinie 6:30 (rano :/) będę siedzieć w samolocie i frunąć z chmurach ...
-
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie!!! 3 kwietnia 2011 roku w Kew Gardens Grzesiu poprosił mnie o rękę. Chyba nigdy nie zapomn...
-
We wtorek wylatuje do Polski na kilka dni a konkretnie na sprawę rozwodową Moniki. Wiadomo - wszystko muszę pozałatwiać przed wylotem, w...
-
Przyleciałam tydzień temu i nie powiedziałabym że ten tydzień należy do udanych.... Wirusy, zapalenia, a do tego Maja... kurwa mać - najbar...
-
To zdecydowanie nie jest mój tydzień.... Obiecałam sobie, że mój uzależniony od tableta i komputera syn będzie dostawać te cuda elektroni...
-
bukiety kusudama mają wiele zalet, ale wykonanie bukietu to dość długaaaaa i żmudna praca... czasami bukiet zajmuje mi około tygodnia i najg...
-
Lubię śluby i lubię tworzyć prezenty dla nowożeńców. Ludzie zatrzymują na pamiątkę takie rzeczy i często wracają do nich. Sama przechowu...
Grześ odsłona pierwsza! teraz masz już przerąbane, chłopa na necie pokazywać ;-)
OdpowiedzUsuńNa FB Go nie pokaże :) niech se dalej myślą, że jestem samotna matka z dzieckiem :) (uwielbiam ploty:) )
UsuńOryginalne serce. Widzę, że wszyscy chcą już wiosny a ja nie:) Mam nadzieję, że w sobotę znajdę piękną zimę:)
OdpowiedzUsuńtam gdzie mieszkasz to też bym chciała zimę, robiłabym całe mnóstwo zdjęć :):))
Usuńale fajne to Twoje futrzane serce:)) ja tam tęsknie wyglądam za wiosną, wreszcie będę mogła chasać po łąkach z moim maluszkiem:)))
OdpowiedzUsuńpamiętam, że gdy Oliverek był taki malutki chodziłam z Nim całymi godzinami po parkach :) Teraz to obowiązkowo plac zabaw i już nie chodzę tylko za Nim biegam, bo energii ma za trzech :)czytaj aerobik gratis :)
UsuńJaka afryka, zwariowałaś? Kochana...
OdpowiedzUsuńA miejsce na oświadczyny piękne:)
Też chce wiosny!!! U nas śnieg, buty upieprzone, spodnie do prania po jednym wyjsciu... :( Załamka.
normalnie miałam 36 rozmiar, więc gdy nagle masz 40 to uwierz mi czułam się jak nie pół a nawet cała Afryka...
UsuńSerducho superaśne :) a te żonkile... dajcie mi już wiosne!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńco do plotek to jak ja byłam w ciąży mając 25 lat a niestety (no może i stety) na swój wiek nie wyglądam, tzn. wtedy dla niektórych wyglądalam na 16-18 (mimo makijażu i tzw. stroju biurowego) to stare baby na osiedlu gdzie mieszkałam mówiły że taka małolata a już z brzuchem, czasem to nawet nie wytrzymywałam i coś potrafilam powiedzieć do słuchu.
oh odnośnie plotek to ja już na nie nie reaguje tylko uśmiecham się pod nosem, tylko dlatego, że mieszkamy w UK i nikt w Polsce nie widział mojego Grześka, bo jesteśmy z różnych miast które dzieli 333 km i jakoś nie było okazji jechać do "mnie".... i teraz powinnam znowu sie tłumaczyć i wyjaśnić... to ludzie stwierdzili, że mnie zostawił, że mnie zdradził, że zerwałam zaręczyny,albo on zerwał - już nie pamiętam... ble ble ble.... ahhh szkoda gadać :) a my dalej zakochani i szczęśliwi :)
UsuńAle pięknie i romantycznie....Byle do wiosny!
OdpowiedzUsuńdosłownie - byle do wiosny :)
UsuńFajnie Ci to serce wyszło :))) A żonkile jak się trochę rozwiną, to dopiero będą cudne. Za wiosną to już chyba większość osób tęskni...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 'przedwiosennie' ;)
Dzisiaj pierwsze 3 zaczynają się rozbijać :) od razu mi cieplej :)
UsuńSerducho swietne! W tle tez widze piekna podusie, sama ja uszylas?
OdpowiedzUsuńZycze aby ten rok byl wlasnie taki jak sobie wymarzylas.
pozdrawiam
Poduszka jest w połowie zrobiona przeze mnie, ta część dekoracyjna jest wykonana w 100% moimi rękami, ale w planach mam stworzenie kompletu od a do z zrobionego przeze mnie, po prostu doba dla mnie jest stanowczo za krótka...
Usuń