Kupiłam maszynkę i wykrojniki i mam ochotę ciągle siedzieć i sklejać kartki.
Stworzyłam trzy - typowe na urodziny.
Czekam aktualnie na świąteczne wykrojniki aby rozpocząć bożonarodzeniową produkcję. :)
Serducha z masy solnej są już przygotowane do malowania, także po powrocie z Pl będę miała co robić.
Jeszcze urodzinowy album dla Oliwki czeka na dokończenie, ale doszłam do wniosku, że do poniedziałku leniuchuje :) potem tydzień w Polsce też odpoczywam i biorę się ostro do pracy po powrocie.
W kolejnym poście pochwalę się Wam wymianką z Agnieszką. To była chyba najdłuższa wymianka w blogowym świecie i to nie ze strony Agnieszki, bo od Niej prezenty przyszły bardzo szybko, tylko z mojej, bo miałam.......................... kilkumiesięczny poślizg. Na szczęście prezenty są już w słonecznej Italii, a ja odetchnęłam z ulgą, bo się podobają :)
piątek, 27 września 2013
czwartek, 26 września 2013
kusudama na słodko
Mała Oliwka miała urodziny. Lubi bardzo lizaki. Pomyślałam o bukiecie z lizaków, ale nie tylko z lizaków, chciałam dodać jakiś dodatek. Kasztany jeszcze z drzew nie spadły, żywe kwiaty ... jakoś mi to nie pasowało i postawiłam na moją kusudamę :)
Wymyśliłam sobie, że bukiet ma być kolorowy. I powstał. O taki:
Zamiast tradycyjnych koralików dobrałam kolorowe guziki a fioletowa organza dopełniła całość.
Przy okazji zapraszam Was do nowo otwartego sklepu www.przydasiowo.pl
Wymyśliłam sobie, że bukiet ma być kolorowy. I powstał. O taki:
Zamiast tradycyjnych koralików dobrałam kolorowe guziki a fioletowa organza dopełniła całość.
Przy okazji zapraszam Was do nowo otwartego sklepu www.przydasiowo.pl
poniedziałek, 23 września 2013
przepiśnik i literki czyli nadrabiam zaległości
Masa solna, literki i miało być koniecznie w stylu marynarskim. Tradycyjnie zamówienie "na wczoraj", także spałam dzisiaj w nocy 2 godziny, no może 3, ale dokończyłam.
Do wyjazdu zostało mi 6 dni i staram się wszystkie sprawy załatwić zanim będę się relaksować w Pl.
W planach jest mnóstwo kartek (świątecznych głównie) serduch na choinkę....
Przepraszam Was za kiepską jakość zdjęć, ale tak to już jest jak się coś robi w biegu....
Koleżanka poprosiła mnie o wykonanie przepiśnika na ciasta i babki, w każdym razie słodkie klimaty. I takie "dziewczęce" tematy żeby były też uwzględnione.
Kombinowałam, myślałam, szukałam papierów i dzisiaj zeszyt na przepisy pojechał do nowej właścicielki.
Uciekam do pracy, a jutro pojawi się słodka kusudama :)
Do wyjazdu zostało mi 6 dni i staram się wszystkie sprawy załatwić zanim będę się relaksować w Pl.
W planach jest mnóstwo kartek (świątecznych głównie) serduch na choinkę....
Przepraszam Was za kiepską jakość zdjęć, ale tak to już jest jak się coś robi w biegu....
Koleżanka poprosiła mnie o wykonanie przepiśnika na ciasta i babki, w każdym razie słodkie klimaty. I takie "dziewczęce" tematy żeby były też uwzględnione.
Kombinowałam, myślałam, szukałam papierów i dzisiaj zeszyt na przepisy pojechał do nowej właścicielki.
Uciekam do pracy, a jutro pojawi się słodka kusudama :)
poniedziałek, 16 września 2013
wszystko "na wczoraj"
Latam trochę przed wylotem do PL. Nawet nie wiem kiedy zrobiło mi się z 2 miesięcy - 2 tygodnie....
Próbuję wszystko jakoś ogarnąć i po zrobieniu listy muszę przyznać, że nawet mi to JAKOŚ idzie.
Jeszcze została mi paczka z prezentami do zrobienia, parę spraw do załatwienia .... i coś czuję, że zamiast odpocząć w Pl będę jeździć jak poparzona od jednej znajomej do kolejnej plus urodziny.
Chcę Wam pokazać mój ostatni "słodki" bukiet z 75 lizaków dla pewnej dziewczynki. Bukiet na żywo prezentuję się dużo ładniej. Jest po prostu niefotogeniczny....
Obiecane Candy będzie jutro!!! Przysięgam :)
Próbuję wszystko jakoś ogarnąć i po zrobieniu listy muszę przyznać, że nawet mi to JAKOŚ idzie.
Jeszcze została mi paczka z prezentami do zrobienia, parę spraw do załatwienia .... i coś czuję, że zamiast odpocząć w Pl będę jeździć jak poparzona od jednej znajomej do kolejnej plus urodziny.
Chcę Wam pokazać mój ostatni "słodki" bukiet z 75 lizaków dla pewnej dziewczynki. Bukiet na żywo prezentuję się dużo ładniej. Jest po prostu niefotogeniczny....
Obiecane Candy będzie jutro!!! Przysięgam :)
poniedziałek, 9 września 2013
księga gości do kompletu
Opłacił się zakup maszynki do wykrojników. Mogłabym siedzieć i kręcić i tworzyć i kombinować. Jak na razie z tego mojego kombinowania powstała księga gości do kompletu z bukietem.
Nie wiem co mnie tak na te ślubne tematy wzięło. Może dlatego, że ciągle jestem przed swoim - chociaż zaręczeni jesteśmy już jakiś czas i ciągle się zastanawiam jak to wszystko będzie wyglądało.
A byłabym zapomniała.... przygotowuję coś dla Was i w kolejnym poście będzie Candy :)
Nie wiem co mnie tak na te ślubne tematy wzięło. Może dlatego, że ciągle jestem przed swoim - chociaż zaręczeni jesteśmy już jakiś czas i ciągle się zastanawiam jak to wszystko będzie wyglądało.
A byłabym zapomniała.... przygotowuję coś dla Was i w kolejnym poście będzie Candy :)
sobota, 7 września 2013
Vintage kusudama z guzikami
Od dawna chodziła mi po głowie myśl o bukiecie z guzikami, ale jakoś nie mogłam znaleźć odpowiedniego papieru.
I po kilku miesiącach, gdy znalazłam papier mogłam bez większego zastanowienia zabrać się do pracy. Dobrałam guziki, które moim zdaniem wyglądają fajnie, bo koraliki są rewelacyjne, ale gdy robisz któryś bukiet w kolei po prostu się nudzą i myślę, że guziki częściej będą się pojawiać :)
Lubię ten miętowy kolor, zastanawiam się czy właśnie w takiej kolorystyce kierować się przy planowaniu mojego wesela.
Bardzo jestem zadowolona z efektu końcowego, bo w końcu jest coś nowego, innego...
Do kompletu powstanie księga gości, zaproszenie i winietka, ale to w przyszłym tygodniu... bo mam zamiar w końcu dzisiaj posiedzieć z dupą na kanapie. Tak dla odmiany.... ciekawe czy wytrzymam :)
Myślę też nad zorganizowaniem Candy, bo dawno nic nie było a okazja by się jakaś z pewnością znalazła, tymczasem zapraszam Was na Candy do Doroty. Do wygrania Studnia Życzeń!!!
Tutaj macie bezpośredni link: http://petiteart1.blogspot.co.uk/2013/09/13-candy.html
I po kilku miesiącach, gdy znalazłam papier mogłam bez większego zastanowienia zabrać się do pracy. Dobrałam guziki, które moim zdaniem wyglądają fajnie, bo koraliki są rewelacyjne, ale gdy robisz któryś bukiet w kolei po prostu się nudzą i myślę, że guziki częściej będą się pojawiać :)
Lubię ten miętowy kolor, zastanawiam się czy właśnie w takiej kolorystyce kierować się przy planowaniu mojego wesela.
Bardzo jestem zadowolona z efektu końcowego, bo w końcu jest coś nowego, innego...
Do kompletu powstanie księga gości, zaproszenie i winietka, ale to w przyszłym tygodniu... bo mam zamiar w końcu dzisiaj posiedzieć z dupą na kanapie. Tak dla odmiany.... ciekawe czy wytrzymam :)
Myślę też nad zorganizowaniem Candy, bo dawno nic nie było a okazja by się jakaś z pewnością znalazła, tymczasem zapraszam Was na Candy do Doroty. Do wygrania Studnia Życzeń!!!
Tutaj macie bezpośredni link: http://petiteart1.blogspot.co.uk/2013/09/13-candy.html
czwartek, 5 września 2013
obiecane tutoriale bransoletek
Pracuję, pracuje i jeszcze próbuję oszukać dobę, że niby ma więcej godzin.... i coś mi nie wychodzi...
Tworzą się bukiety, komplety, bransoletki..... i marzę o łóżku, albo nie.... marzę o wakacjach (!!!) na których nie byłam kilka lat.
Jeszcze poczta i wysyłka przesyłki do Włoch dla Agnieszki!
Niedługo pokażę wam mnóstwo zdjęć, tymczasem obiecane tutoriale bransoletek. Dokładnie tych dwóch:
film:
I szara:
Film:
Filmiki są po angielsku, ale myślę, że dacie radę nawet bez znajomości języka angielskiego. Pochwalcie się efektami :)
Tworzą się bukiety, komplety, bransoletki..... i marzę o łóżku, albo nie.... marzę o wakacjach (!!!) na których nie byłam kilka lat.
Jeszcze poczta i wysyłka przesyłki do Włoch dla Agnieszki!
Niedługo pokażę wam mnóstwo zdjęć, tymczasem obiecane tutoriale bransoletek. Dokładnie tych dwóch:
film:
Filmiki są po angielsku, ale myślę, że dacie radę nawet bez znajomości języka angielskiego. Pochwalcie się efektami :)