Cztery dni wycięte z życiorysu, spędziłam ten czas przy biurku docinając, klejąc i kombinując, żeby to wszystko się kleiło w całość.
Chodzi o pamiatkę Chrztu Św.
W środku poza kilkoma aforyzmami, życzeniami i aplikacjami zostawiłam sporo miejsca na zdjęcia.
Wiem, że już wszyscy siedż twardo w Świątecznych klimatach, sama tworze regularnie kartki, bo przygotowuję się na kiermasz, ale u mnie nadal weselnie, powstają kolejne przykłady, z miłą chęcią dokupiłabym z 20 nowych wykrojników.
A skoro wspomniałam o wykrojnikach.... szykuję się do napisania wypracowania do firmy sizzix, bo jestem trochę zawiedziona maszynką. Płytki po dwóch miesiącach wyglądają jakby miały z 3 lata, "kanapka" tak samo, do tego żeby coś dokładnie wyciąć muszę wkładać mnóstwo dodatkowych kartek i po wykrojeniu są do wyrzucenia.... Rewelacyjna sprawa z maszynką, ale za te pieniądze mogliby wyprodukować coś konkretniejszego! Przeraża mnie fakt, że mam do stworzenia kilkaset zaproszeń i ciekawa jestem jak wytrzymam nerwowo przy wykrajaniu wszystkich elementów....
Kolorystyka piękna i dodatki, ale Agusia, przypatrz się, jak napisałaś formułkę chrzczenia-ducha świętowego (?!) I jeszcze -chrzczĘ, imiĘ. :)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka, Aga
P.S.-Ja tak zazdrościłam Bigshota jego posiadaczkom, a tu się okazuje, że on ma ciemne strony :(
no ducha świętego a kogo miało być? bo zbaraniałam teraz....
Usuńz tym "Ę" faktycznie masz racje. To są efekty siedzenia po nocach.
A co do maszynki.... zaczynam żałować że ją kupiłam. Moja cierpliwość zaczyna się powoli kończyć, gdy po raz 10 wycinam jedną rzecz i wiecznie coś nie tak... za takie pieniądze mogli się bardziej postarać, chociaż akurat wykrojniki mam różnych firm i wina leży i po stronie producenta maszynki i wykrojników. ( chociaż nie powiem zalety też są)
Mnie też się album bardzo podoba, ale no właśnie - przypatrz się dobrze: napisałaś "ducha świętowego" - chochlik taki ;-)
UsuńA wykrojniki to dla mnie czarna magia, nigdy nie używałam, nie mam pojęcia, o co chodzi z tymi maszynkami, a przydałoby się wreszcie zainwestować...
Teraz to zobaczyłam! Dzięki dziewczyny :) jeszcze zdarze to zmienić ;) ( na szczęście )
UsuńPamiątka śliczna, warto było się pomęczyć:)
OdpowiedzUsuńPiekny album!
OdpowiedzUsuńMega dużo pracy, ale pamiątka będzie cudna. I dobrze, że na pomoc blogowych koleżanek zawsze można liczyć:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Piękna pamiątka. Nawet sobie nie wyobrażam ile czasu i pracy musiałaś poświęcić, żeby to wykonać tak starannie i ładnie. Efekt jest na prawdę imponujący :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczny album i jakie wykonanie- zawsze podziwiam precyzję i dokładność, bo mi tych cech brakuje:)
OdpowiedzUsuńalbum piekny, wykorzystałaś śliczne papiery. Co do zaproszeń, to mogę zyczyć tylko powodzenia i cierpliwości z maszynką
OdpowiedzUsuńTaki album będzie piękną pamiątką.
OdpowiedzUsuń