Ten obraz malowałam................. kilka lat. Średnio co przyjazd do Polski coś dodaję i tym razem myślę, że już wszystko jest dokończone i nic więcej nie będę przy nim kombinować. Mowa o obrazie z karnawałem i moją ukochaną Wenecją :)
Może nie w tym roku, ale za rok to już obowiązkowo wybiorę się do słonecznej Italii. Pokaże mojemu G. wszystkiego moje ulubione miejsca, niekoniecznie te oblegane przez turystów.
Wczoraj pracowałam nad dużym guzikowym obrazem. Dzisiaj była tak niesamowita pogoda, że nie wytrzymaliśmy zbyt długo w domu i praktycznie cały dzień nas nie było. Dlatego zdjęciami pochwalę się jutro, bo muszę je najpierw zrobić :)
Udanego wieczoru :):))
Dobrze, że zaprzestaniesz dodawania, bo ramka już by zdominowała całość ;)
OdpowiedzUsuńBardzo wenecki obraz. Zamierzchłe czasy spoglądają z niego :)
Pozdrowionka
Wenecja to mój plan na tą wiosnę, jakoś ciągle mi tam nie po drodze:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny obraz :) w Wenecji byłam tylko raz bardzo dawno temu... :)
OdpowiedzUsuńObraz bardzo ciekawy:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Wenecji, ale na pewno warto by było się wybrać...ach podróżować by się chciało:) obraz piękny!
OdpowiedzUsuńPiękny-taki wciągający... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ma bardzo tajemniczy klimat i coś niepokojącego w sobie :)
OdpowiedzUsuń