Pod wpływem chwilowego impulsu, siedząc na kawie u Moniki wzięłam szpilki, bigle, łańcuszek, koraliki, godzina pracy i ... oto efekt:
Aukcje na Allegro się pokończyły, ale zostały mi dwa "zlecenia" z aniołami do zrealizowania :) Czeka mnie malowniczy weekend. A Wy co planujecie?
zapraszam Was na moją ostatnią aukcje z obrazem w ciemnej tonacji...
http://allegro.pl/show_item.php?item=2761253241
kolejne w kwietniu :):))
Śliczne są!Zazdroszczę talentu i cierpliwości!Naprawdę jest to dla mnie zagadką jak można samej stworzyć coś tak pięknego i to spontanicznie:)
OdpowiedzUsuńJeszcze pamiętam jak się mnie pytałaś czy Ci takie zrobię, a sama potrafisz doskonale:)
OdpowiedzUsuńjakie kształtne gronka :) Ani za duzo, anie za malo - w sam raz. Musza efektownie wygladac na uchu
OdpowiedzUsuńsmakowe te winogronka.... chociaż jak je przybliżyłam to wpadłam na pomysł, że równie dobrze mogą być to czarne porzeczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
ja też często nawet w chwili wolnego coś tam sobie robię, choć coraz ciężej mi fizycznie z tym:))) Twoje kolczyki śliczne wyszły i powodzenia z zamówieniami:)) ja też jeszcze trochę pracy mam przed sobą...:)))))
OdpowiedzUsuń