Trochę poćwiczyłam i zmarnowałam kilkanaście szpilek, ale zaczęło wychodzić i takim sposobem stworzyłam dwa komplety kolczyków :) Pierwsze błękitne i kryształowe z kryształków Swarovskiego. Jam Wam się podobają moje pierwsze kroki w robieniu kolczyków?
Drugie - też gronka, z koralików crackle. Biało czarne :)
W UK piękna pogoda. Rano spakowaliśmy do wózka wiaderka i foremki i całe przedpołudnie spędziliśmy w parku w piaskownicy i na huśtawkach :) Super było :):)) I mam nadzieje, że za półtora tygodnia, gdy moja mama przyleci też będzie taka pogoda.
cudne wyglądają, jak krople deszczu...
OdpowiedzUsuńNo Aga, Aga pewnie niedługo będziesz konkurencją dla jubilerów ;-)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Ci świetnie wyjdą i dasz radę! :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyszły, te czarne przypominają mi grona czarnych porzeczek mniaaam....
OdpowiedzUsuńwiesz, że mi też się z porzeczkami kojarzą te czarno białe :)
Usuńśliczne kolczyki:)
OdpowiedzUsuń