I stało się. Mój synek doczekał się swoich CZWARTYCH urodzin :)
A mnie się wydaje, że wczoraj leżałam w szpitalu i tuliłam czterokilogramowego szkraba, teraz ten szkrab skończył
4 LATA!!!!
JA SIĘ PYTAM GDZIE MI PRZELECIAŁY TE LATA ????
PS. Oliver z podekscytowania wstał dzisiaj o 5 rano..... nie wspomnę o tym, że sama poszłam spac o 2:30, bo dmuchałam z G. balony.....
Agnieszka
Wszystkiego najlepszego dla małego jubilata :)
OdpowiedzUsuńZdrówka i dużo autobusów.... Uściski od Mai
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Oliverka :) ach te balony... skąd ja to znam ;)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia;) Mój Adaś ma dopiero 6 miesięcy i wydaje mi się że do 4 latek to strasznie długo potrwa.
OdpowiedzUsuńGorace życzenia radosnego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuń4 lata przeleciały z pędzącymi autobusami :)
Wszystkiego najlepszego dla Oliverka :) Samych uśmiechów i wiele radości :D
OdpowiedzUsuńJa też się zastanawiam, gdzie jest moje niemowlę, niedługo trzy lata skończy... A dziś do mnie dotarło, że on przecież nie zawsze wystawał ponad stół! Niedawno na stojąco stukał czołem o blat, a teraz częstuje się wszystkim bez większego wysiłku... Czas nie chce zwolnić :)
Sto lat! :)
OdpowiedzUsuńWpadam z rewizytą i ślę najpiękniejsze życzenia :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta