środa, 16 lipca 2014

pomponowy kocyk dla wyczekiwanego maluszka

Prawe oczko, prawe oczko (...) prawe oczko, prawe oczko ..... i tak przez wszystkie rzędy. Ktoś by pomyślał :"eeee szybko pójdzie". Poszłoby, gdyby chodziło o zwykłą włóczkę. Utrudnienie polegało na robieniu oczek między pomponami.
Po dwóch rzędach miałam ochotę rzucić to wszystko w cholere, ale .... czego się nie robi dla dzieci.


Gdy kocyk był już zrobiony doszłam do wniosku, że przydała by się jakaś obróbka.
Brzegi wykończyłam prostym ściegiem szydełkowym i od razu jakoś lepiej się prezentuje.

Chciałam jeszcze dorobić jakieś aplikacje. I tutaj zaczęło się kombinowanie.
A może pociąg z wagonami, a może samochody, chmurki, słońce, grzybki i Bóg jeden wie co jeszcze.....




I chyba jednak naprostsze rozwiązania wydają się najlepsze i doszłam do wniosku, że mnóstwo kwiatków będzie dość ładnie wyglądać.
Jak już zrobiłam kilka pomyslałam, że fajnie byłoby zrobić ich tyle by cały brzeg nimi udekorować.
No i już wiecie co będę robić przez najbliższe dwa dni.
Szydełkowe kwiatki.
A, że na świat w sierpniu przyjdzie pewien chłopczyk kolor niebieski i inne jego odcienie w połączeniu z kremowym i białym wydają się najlepszym wyborem.

Myślicie, że prezent się spodoba?

Agnieszka

9 komentarzy:

  1. Aga on sam w sobie jest śliczny !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uroczy komplet:-)
    Ależ jesteś cierpliwa. Ja chyba rzeczywiście po kilku rzędach rzuciłabym robótkę w kąt :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już jest piękny! A będzie cudny! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno!
    Jest przesliczny :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. koniecznie pochwal sie efektem koncowym bo zapowiada sie super!

    OdpowiedzUsuń
  6. No jasne, że się spodoba! Podziwiam Twoją cierpliwość, ale kocyk wyszedł super, wygląda bardzo mięciutko i przytulaśnie :) Kwiatuszki super dopełnią całości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pewna, że się spodoba! Jest śliczny! Nie mam pojęcia, co to za wzór, ale jest bardzo efektowny!
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń