Długo się męczyłam, oj długo, i przerabiałam, i przemalowywałam, a ile się naprzeklinałam.... (chyba aż za dużo) ale w końcu jest....
Tryptyk dla M.
Do końca nie jestem zadowolona z efektu końcowego, ale nie przyznam się do tego przed M. i moim G. bo potem będą kombinować, dostrzegać defekty itd.
Ciekawa jestem co powie nowy właściciel...
A Wam jak się podoba?
Przypominam o moim Candy :):))
http://otwartaszuflada.blogspot.co.uk/2012/09/candy-candy-candy-u-mnie.html
W dniu zakończenia zabawy wylatuje do Polski na bardzooooooooo długie wakacje :)
Doczekać się nie mogę ::)):))):)))) 24 dni :):):):)):)))):))):))
genialny :D jakie niedociągnięcia ? jest prześliczny
OdpowiedzUsuńMilo mi:)namawiam do robienia aniołków:) a ja sama może bym spróbowała koniczynki:) buziaki!
OdpowiedzUsuń