Jakiś czas temu dołączyłam do grupy na Facebooku "Mieszkamy w Londynie".
Posty zamieszczane na tablicy są o wszystkim....
Pomyślałam sobie, a może wrzucę zdjęcie bukietu sfotografowanego na Trafalgar Square i sie zaczęło.
Komórka pikała mi non stop od tzw. lajków i komentarzy.
Normalnie po godzinie pękałam z dumy czytając komentarze i zapytania gdzie taki bukiet można zamówić. Powróciła mi wiara, że rękodzieło jeszcze komuś się podoba i nie wszystko trzeba kupować w sieciówkach. Praktycznie 3/4 komentarzy była bardzo pozytywna.
Teraz siedzę i docinam kwadraty. Przez najbliższy miesiąc dominować u mnie będą kwadraty i kwiatki kusudama! Trzymajcie kciuki, bo to dość pracochłonna praca. Żałuje, że nie ma tu ze mną mojej Moniki - z pewnością szybciej by to wtedy szło....
Wiem, że w Polsce panuje prawdziwa zima.
Ja tam tej pory roku nie lubię i jakoś nie tęsknie za śniegiem a już z pewnością za mrozem i ubieraniem się w trzy swetry, koszulki, buty i cała resztę.
Postanowiłam wprowadzić troche wiosny w moje mieszkanie w postaci wiosennych tulipanów.
PS. Szukamy mieszkania, bo chcemy się w KOŃCU przeprowadzić.
Trzymajcie kciuki PROSZĘ
Agnieszka